W ponad osiemdziesięcioletniej historii KTH wielu krynickich hokeistów wędrując za chlebem lub przygodą zasilało krajowe i zagraniczne drużyny, nie rzadko sięgając po medale i trofea. Przed tygodniem osobisty sukces dopisał do tej listy kolejny wychowanek zdobywając tytuł mistrza ligi belgijskiej.

Mateusz Bober rocznik 1991

W mijającym sezonie najlepszym zespołem Belgian National League okazał się Antwerp Phantoms, który na pierwszym miejscu zakończył sezon zasadniczy, a w play off dwukrotnie pokonał najpierw Eeklo Yet Bears, a następnie Olympia Heist. W sukcesie flandryjskiej drużyny, z miasta, w którym podczas letnich Igrzysk 1920r. po raz pierwszy odbyła się olimpijska rywalizacja drużyn hokeja na lodzie, swój udział miał także kryniczanin, wychowanek KTH Mateusz Bober. Dwudziestojednoletni absolwent sosnowieckiej SMS, mający za sobą m.in. występy w kanadyjskim Powassan Dragons (GMJH), w antwerpskim teamie jest napastnikiem, gra w koszulce z numerem 13.

- Do drużyny trafiłem pod koniec zeszłego sezonu. Po kilku zajęciach trener zaproponował mi grę w następnym sezonie. Regularne treningi z drużyną rozpocząłem we wrześniu. Niestety na pierwsze spotkanie musiałem czekać aż do połowy listopada - wspominał początki w swoim nowym zespole młody hokeista.

Oczekiwanie na debiut związane było z formalnościami pomiędzy federacjami. Mateusz przed wyjazdem z Polski uczestniczył w krajowych rozgrywkach, konieczne więc było dokonanie transferu i uiszczenie stosownej opłaty. Pierwszy ligowy mecz rozegrał dopiero 19 listopada 2011r., pierwszego gola w barwach Phantoms zdobył kilka dni później w meczu rozgrywek pucharowych. Z nowym zespołem łącznie rozegrał 16 spotkań, zdobył 5 goli, zaliczył 12 asyst i 6 minut spędził na ławce kar.

Kryniczanin w Antwerpii przebywa z rodziną, ale pobyt w Belgii to nie tylko hokej. W szkole językowej uczy się niderlandzkiego, który jak przyznaje jest trudny dla osób posługujących się językami wschodniosłowiańskimi.

- Oprócz hokeja i szkoły szukam cały czas pracy - przyznaje. - Staram się także zwiedzać Belgię i sąsiednie kraje Niemcy, Francję i Holandię.

Mimo upływu czasu i sporej odległości pamięta o rodzinnym mieście i macierzystej drużynie. Podczas pobytu świąteczno-noworocznego w uzdrowisku odwiedzał krynickie lodowisko i żałował, że nie odbywały się wówczas ligowe mecze katehetów. Przy każdej rozmowie i okazji, tak jak i teraz, prosi by przekazać pozdrowienia zawodnikom i kibicom KTH oraz życzenia stabilnej sytuacji w klubie i szybkiego powrotu do ekstraligi.
(e2rds)


Mateusz Bober w Phantoms Deurne Antwerp 2011/12
(m - mecze, b - bramki, a - asysty, k - karne minuty)
    9m 2b 8a 4k    Belgian National League
    4m 1b 2a 0k    BNL Play Off
    3m 2b 2a 2k    Belgian Cup


zobacz »» GALERIĘ ««

Mateusz Bober (#13) w barwach Phantoms
fot. Christian Pierre