ZawszeKTH
Serwis Internetowy Miłośników Krynickiego Towarzystwa Hokejowego
KS KTH - 2008/09 - wiadomości


05.10.2008
I Liga: KTH - Unia 4 - 3 po dogrywce

   Pierwszy raz od bardzo długiego czasu kibice zgromadzeni na krynickim lodowisku mogli obejrzeć dobre hokejowe widowisko. W rewanżowym spotkaniu kateheci pokonali Unię Oświęcim 4-3. Zwycięska bramka padła w czwartej minucie dogrywki.

W niedzielnym meczu drużyna KS KTH zagrała zupełnie inaczej niż dzień wcześniej, jakby grał inny zespół. Pierwsze minuty gry były próbą sił, którą to kryniczanie wykorzystali umiejętniej, przejęli inicjatywę i w dalszej części zawodów byli stroną dominującą, narzucili swój styl i tempo, a zdobyty w 14 minucie przez Dawida Bulandę gol dodał pewności. Taka postawa w konfrontacji z mocnym przeciwnikiem naturalnie stworzyła dobre i emocjonujące widowisko, jakiego już dawno nie oglądano pod Górą Parkową.

Na początku drugiej odsłony na listę strzelców ponownie wpisał się Dawid Bulanda, a kryniczanie nadal posiadali optyczną przewagę w grze. Goście starali się odrobić straty, ale strzegący bramki KTH Daniel Kachniarz miał swój dzień. Jednak i jego i zespół kosztowało to sporo sił, zwłaszcza podczas nieustannego oblężenia jakie katehetom sprawili oświęcimianie podczas sześciu minut gry w liczebnej przewadze. Pięć z nich to część kary meczu jaką otrzymał Dawid Kruczek po próbie zatrzymania bodiczkiem pędzącego na bramkę KTH Michała Zubka, który w wyniku tej niefortunnej interwencji doznał urazu barku i konieczna była pomoc ambulatoryjna. Zespół gospodarzy wyszedł z tego oblężenia bez strat, a kilka minut później krążek po raz trzeci znalazł się w bramce rywali. Tak przynajmniej się wydawało, ale po analizie zapisu video Przemysław Kępa, arbiter prowadzący spotkanie, uznał, że gola nie było. Tuż przed drugą przerwą, podobnie jak dzień wcześniej, miejscowi dostali gola do szatni, mimo liczebnej przewagi nie upilnowali Karela Hornego i trzecią tercję zespoły rozpoczynały przy stanie 2-1 dla gospodarzy.

W drugiej minucie po wznowieniu gry KTH prowadziło już dwiema bramkami, większą przewagę mineralnym zapewnił Robert Błażowski, jednak myliłby się ten, kto w hokejowej rywalizacji z takim zespołem jak oświęcimska Unia uznałby dwie bramki różnicy za bezpieczny dystans. Niemal w połowie tercji po ekspresowej kontrze w wykonaniu Martina Bucka i Karela Hornego ten pierwszy daje unitom kontaktowego gola, a zespół gości jakby czekając tego sygnału rusza do kontrofensywy. Kryniczanie częściej zamykani we własnej strefie obrony odpierają ataki, pracy jest sporo, szczególnie dla bramkarza, a raz po raz popełniane przewinienia skutkują jeszcze karnymi minutami dla kolejnych graczy i osłabiają drużynę. Kiedy kończy się ostatnia kara z tej serii, do końca spotkania pozostaje 90 sekund. Zbyt wiele. Remis przyjezdnym daje kolejne celne trafienie Martina Bucka. Konieczna jest dogrywka, którą kateheci rozpoczynają w osłabieniu, po karze nałożonej za wystrzelenie krążka poza taflę lodowiska.

W dodatkowym czasie gry ciężar walki dynamicznie przenosi się raz pod jedną raz pod drugą bramkę. Na tafli sporo miejsca, w tej części spotkania formacje grają w czteroosobowych składach, a kryniczanie z racji kary nawet w trójkę. Od drugiej minuty sytuacja zmienia się, na ławkę kar trafia Rafał Twardy i miejscowi mają przewagę. Nie długo. Lodowisko na cztery minuty za grę wysokim kijem opuszcza młodszy z braci Bulandów Tomasz. Gra toczy się trzech na trzech. Lepiej wykorzystują to gospodarze, w połowie czwartej minuty doliczonego czasu złotą bramkę dla KTH z podania Grzegorza Horowskiego zdobywa kapitan zespołu Mateusz Dubel.

To był dobry, ciekawy i trudny mecz. Efektywniej większą część spotkania zagrali gospodarze wypracowując i utrzymując bramkową przewagę, ale końcówka regulaminowego czasu należała do przyjezdnych, których mobilizacja i rutyna czołowych graczy doprowadziły do remisu. Ostatecznie zwyciężyli kryniczanie przełamując syndrom Unii, a wynik i czas, w którym zapadło rozwiązanie, właściwie oddają przebieg tej konfrontacji.

Za tydzień hokeistów KS KTH czeka kolejna ciężka przeprawa, tym razem w wyjazdowych spotkaniach z GKS Katowice.
(e2rds)


05.10.2008
KS KTH Krynica - TH Unia Oświęcim 4 - 3 D (1-0,1-1,1-2;1-0)
    1 - 0 13:05 D.Bulanda - Myjak
    2 - 0 21:46 D.Bulanda - Zabawa (4/5)
    2 - 1 38:01 Horny 4/5
    3 - 1 41:40 Błażowski - D.Bulanda
    3 - 2 48:52 Bucek - Horny
    3 - 3 58:40 Bucek - Horny
    4 - 3 63:30 M.Dubel - Horowski

kary:
KTH 51 min. (25 D.Kruczek kara meczu)
Unia 26 min. (10 Obstarczyk niesportowe zachowanie)

strzały na bramkę: KTH 44 - Unia 41
sędziowali: P.Kępa oraz K.Zygmunt i P.Radzik

KS KTH Krynica-Zdrój:
Kachniarz (M.Ziaja n/g) - Chabior (2), Pach (2), Papież, M.Dubel (2), Horowski - D.Kruczek (4+25), Myjak, Zabawa (4), Błażowski (2), D.Bulanda - Tyczyński, Piksa (2), Brocławik, T.Bulanda (6), Tomasiak - trenerzy A.Kilar i Z.Kustra

TH Unia Oświęcim:
Stańczyk (Noworyta n/g) - Połącarz (2), Kasperczyk (2), Bucek, Horny, Valusiak (2) - Talaga, Krzemień (2), Modrzejewski, Ryczko, Adamus oraz Obstarczyk (2+10), Zubek, Twardy (4), Bernaś - trener A.Tkacz


-= 1293 =-


[« powrót]     [wydruk]     [góra]  





  

KRYNICKIE TOWARZYSTWO HOKEJOWE
w historii KTH


zawiązane zostało
23 LISTOPADA 1928 r.

Mistrz Polski
- 1950 -

Wicemistrz Polski
- 1949, 1951, 1953, 1999 -

Brązowy Medal MP
- 1937, 1952, 1957, 2000 -
OLIMPIJCZYCY MISTRZOWIE i MEDALIŚCI MŚ i ME
REPREZENTANCI POLSKI
MISTRZOWIE i MEDALISCI
MISTRZOSTW POLSKI
DZIAŁACZE ZAWODNICY
2021   2020   2019   2018   2017   2016   2015   2014   2013   2012   2011   2010   2009   2008   2004   2003   [PZHL] [STATYSTYKI LIGOWE]
[CRACOVIA] [TYCHY] [POLONIA] [PODHALE] [JASTRZĘBIE] [UNIA] [KATOWICE] [GDAŃSK] [NAPRZÓD] [SMS]
[TORUŃ] [ZAGŁĘBIE] [DĘBICA] [MMKS] [STOCZNIOWIEC]
Copyright 1999-
ZawszeKTH
materiały oznaczone są własnością osób lub instytucji wskazanych w oznaczeniu, pozostałe należą do serwisu Zawsze KTH
kopiowanie, publikowanie i rozpowszechnianie w jakikolwiek sposób tylko za pisemną zgodą ich właścicieli