08.12.2012PLHK: ciężko ale zwycięsko [fot.]Sobotnia potyczka z zespołem Naprzodu kosztowała krynickie hokeistki wiele potu i łez, ale ostatecznie to one schodziły z lodowej tafli z kompletem punktów wygrywając 6-4, choć jeszcze na początku trzeciej tercji przegrywały dwiema bramkami.
Drużyna Janowa to wymagający przeciwnik, który pod Górę Parkową przyjechał jako faworyt, ale kryniczanki również miały apetyt na zwycięstwo, co od pierwszych minut spotkania skutkowało wyrównaną grą. Wynik w piątej minucie otworzyły gospodynie, jednak już chwilę później padła wyrównująca bramka, a jeszcze przed przerwą prowadzenie objęły hokeistki Naprzodu. One też drugą tercję rozpoczęły bardziej żywiołowo i agresywnie zmuszając miejscowe do głębszej obrony, ale przewagi na lodzie nie zdołały udokumentować celnymi trafieniami. Kolejny raz wyśmienita postawa Gabrieli Mizera w krynickiej bramce uchroniła uzdrowiskowy zespół w trudnych chwilach, a wykorzystana sytuacja w podwójnej przewadze przyniosła wyrównanie. Przyjezdne jednak szybko odpłaciły pięknym za nadobne ponownie obejmując prowadzenie, a na początku ostatniej odsłony wypracowały nawet dwubramkową przewagę. Taka sytuacja w trudnych meczach i przy porównywalnym potencjale rywali często przesądza o końcowym wyniku, okazało się, że jednak nie tym razem. Kontaktowy gol kapitan kryniczanek Agnieszki Pióro poderwał zespół, a wyrównująca bramka zdobyta podczas osłabienia rywalek przywróciła nadzieję. To był trzeci w tym dniu snajperski dorobek młodziutkiej Karoliny Szewczyk, której potencjał powinien dojrzeć nowy selekcjoner reprezentacji kobiet Grzegorz Klich prowadzący od lat, także i w sobotnim spotkaniu, zespół Janowa. Do końca spotkania pozostało niespełna dziewięć minut, przyjezdne atakowały, ale bez skutku. Za to po jednej z ofensywnych akcji z kontrą wyszły miejscowe, precyzyjne podanie bardzo pracowitej i wszechstronnej w tym meczy Anety Cygan trafiło do znajdującej się na dogodnej pozycji Karoliny Darłak, a ta zamieniła je na piątego gola, dając swojej drużynie prowadzenie. Ogromna radość nie odebrała czujności i koncentracji, rywalki jeszcze wycofały bramkarkę korzystając z dodatkowej hokeistki w polu, ale bez efektu, a sekundę przed końcowym gwizdkiem krążek trafił do pustej bramki powiększając bilans wygranej uzdrowiskowego zespołu.
Zwycięstwo w sobotniej konfrontacji przyniosło ważne punkty, które pozwolą MKHL dotrzymać kroku czołówce ligi. Za tydzień początek drugiej rundy, a zarazem ostatnie mecze przed świąteczno-noworoczną przerwą. Kryniczanki w sobotę podejmować będą Stoczniowiec Gdańsk, a dzień później toruńskie Jaskółki.
(e2rds)
08.12.2012 - PLHK
MKHL Krynica - Naprzód Janów 6 - 4 (1-2,1-1,4-1)
1 - 0 04:24 K.Szewczyk - Cygan
1 - 1 06:43 Kulas - Malinowska (+1)
1 - 2 15:46 Ślimak - Grzemska - Malinowska (+1)
2 - 2 29:35 K.Szewczyk - Pióro (+2)
2 - 3 33:42 Kulas - Orawska
2 - 4 42:32 Grzymiesławska
3 - 4 46:16 Pióro - Cygan
4 - 4 51:27 K.Szewczyk - Pióro (+1)
5 - 4 53:43 Darłak - Cygan
6 - 4 59:59 Pióro (do pustej bramki)
kary: MKHL 6 min. - Naprzód 14 min.
sędziowali: T.Radzik oraz J.Syniawa i K.Zygmunt
MKHL Krynica-Zdrój:
Mizera (J.Szewczyk n/g) - Ruchałowska, Mytnik, Cygan, Pióro (4), Darłak - Pasiut, Kuchnia, Susidko (2), Szeląg, K.Szewczyk oraz Drozd (Z.Oleksa, A.Oleksa, Winter n/g) - trenerzy J.Pióro i I Dubiela
MUKS Naprzód Janów:
Burda (Kolon n/g) - Malinowska (2), Grzemska (2), Stopa (2), Ślimak-Pałys (2), Czarnecka - Grzymiesławska, Kosakowska, Grzemska, Kulas (2), Orawska - Wdowiak (2), Klonowska (2), Sośnierz, Tomczok, Gawlik (Nowicka, Nyl n/g) - trenerzy G.Klich i J.Adamiec
09.12.2012 | m | pkt | br | r/b |
Unia Oświęcim | 10 | 27 | 91-22 | +69 |
Białe Jastrzębie | 11 | 27 | 100-42 | +58 |
Polonia Bytom | 11 | 27 | 103-28 | +75 |
Naprzód Janów | 11 | 23 | 100-30 | +70 |
MKHL Krynica | 10 | 21 | 87-46 | +41 |
GKS Tychy | 11 | 13 | 47-52 | -5 |
Stoczniowiec Gdańsk | 11 | 11 | 38-66 | -28 |
Jaskółki Toruń | 11 | 10 | 43-59 | -16 |
Cracovia Kraków | 11 | 3 | 23-100 | -77 |
Podhale N.Targ | 11 | 0 | 9-196 | -187 |
-= 2619
=-