W minionych dniach na łamach serwisów kateheci.pl, kth.i24.pl oraz na facebookowym koncie serwisu kateheci.pl opublikowany został plakat zatytułowany "Protest".

Przesłanie tego plakatu nie jest skierowane przeciwko pomysłodawcom, organizatorom czy też uczestnikom zarówno 46 Festiwalu im. Jana Kiepury, jak i XXII Forum Ekonomicznego. Nawiązanie do tych wydarzeń jest jednak nie bezpodstawne. Obydwie te imprezy odbędą się w niedługim czasie pod Górą Parkową. Zapewne swoje miejsce podczas ich trwania znajdą zarówno mieszkańcy, jak i goście Uzdrowiska. Sam plakat w żaden sposób nie ma za zadanie podważać potrzebę organizowania tych imprez w mieście. W myśl zasady, że każdy znajdzie coś dla siebie. Czy to operetka, koncert, czy też zupełnie z innej branży polityka i biznesy. Głównie te wydarzenia w mediach lokalnych, czy też ogólnopolskich promują naszą miejscowość. Dobra organizacja tych imprez, co roku jest zachwalana i doceniana, czy to w kraju, czy też na świecie. Przykłady te pokazują, że jak chcemy to potrafimy. Celowo też podany został rok rozpoczęcia ich organizacji. Ale to Krynickie Towarzystwo Hokejowe, jeśli chodzi o ramy czasowe jest najdłużej, na trwałe wpisane w nasze miasto. Zakończone niedawno Mistrzostwa Świata (15-21.04.2012) chociaż nie przyniosły wyniku sportowego, to pokazały, że organizacyjnie były wręcz perfekcyjne. Owe MŚ pokazały również, że Krynica wciąż żyje hokejem. Niestety MŚ nie przełożyły się w żaden sposób na krynicki klub, który jest w najgorszej sytuacji od wielu lat...

To właśnie plakat "Protest" ma dotrzeć do mieszkańców, kibiców a przede wszystkim do gospodarza miasta z przestrogą, że klub z ponad 80-letnią tradycją za chwilę może nie mieć seniorskiej drużyny. Dla wielu starszych mieszkańców miasta, byłych hokeistów, czy też kibiców taka sytuacja nie wydaje się być do pomyślenia. Co więcej nikt na nią się nie godzi. Ów "Protest" ma zwrócić uwagę na katastrofalną wręcz sytuację krynickiego hokeja. A to między innymi Burmistrz miasta powinien dbać o to, by kolebka polskiego hokeja nie znikła z hokejowej mapy Polski. Bo hokejowa Krynica to również dobra reklama w kraju. Co warto podkreślić, to nie Burmistrz ma szukać sponsorów, czy też działać czynnie w klubie. Nie może być jednak obojętny na to, że w KS KTH jest taka a nie inna sytuacja. Miasto na miarę swoich możliwości (a zdaniem innych nawet ponad możliwości) wspierało KS KTH. Kilkakrotnie, to pieniądze z miasta "łatały" dziurę budżetową w klubie. To rozwiązanie było potrzebne, ale nie zaowocowało tak oczekiwanymi zmianami ku poprawie finansowej klubu. Skoro klub nie jest w stanie sam pozyskiwać środków na swoją działalność, to nie może być mowy o dobrym jego funkcjonowaniu.

Plakat "Protest" ma zwrócić uwagę Burmistrza na fakt, że funkcjonowanie klubu, jego działalność, operatywność w poszukiwaniu środków w żaden sposób nie przynoszą efektu. A skoro tak jest, to może czas coś zmienić. Kibice zawsze chętnie służą pomocą, o czym przekonał się chociażby obecny Zarząd. Kandydatem na prezesa musi być osoba operatywna, dyspozycyjna, komunikatywna, z tzw. kontaktami Musi mieć też pomysł na krynicki hokej i go zwyczajnie kochać. Burmistrz zapewne, jeśli będzie okazja pomoże klubowi, czy też włączy się w rozmowy potencjalnym sponsorem. Ale tak naprawdę dziś z racji zajmowanego stanowiska i rozlicznych kontaktów w różnorodnych środowiskach mógłby zachęcić potencjalnych kandydatów do pracy w Zarządzie do zaangażowania się w sprawy klubu, aby wzmocnić podstawy do jego funkcjonowania na zdrowych zasadach. Obecna sytuacja, to nie tylko efekt działań ostatnich miesięcy. Problemy krynickiego hokeja zaczęły się znacznie wcześniej. Mimo zaangażowania, poświęcenia, utraty zdrowia, pieniędzy wśród ludzi aktywnie działających w ostatnim czasie na rzecz klubu, z czasem wyczerpały się też możliwości.

"Protest - plakat i jego przekaz" powinien być teraz dla wszystkich czytelny. A, co za tym idzie poruszyć krynicką społeczność do działania, do powolnej, ale realnej odbudowy dobrego wizerunku klubu oraz do szeroko pojętej dyskusji na temat jego dalszego funkcjonowania. Być może wzorem innych hokejowych miast warto spółką "powiązać" ten zasłużony klub z krynickim miastem. Niech "Protest" utwierdzi Burmistrza w przekonaniu, że hokej to nierozłączna część Krynicy, a ligowy mecz Katehetów jest swego rodzajem świętem. Świętem, w którym wciąż ludzie chcą uczestniczyć, by znów móc przeżywać jak kiedyś tak piękne i niezapomniane do dziś chwile